Mój dochodził do jakichś 150 km/h licznikowych, co dawało realnie jakieś 135 km/h. Ale to tylko na chwilę, bo nie do tego auto służy (jeszcze wtedy na 205/80R16 i bez grzebania w pompie, jedynie na podniesionej dawce). Od początku powyżej 60km/h licznik mi przekłamywał (np. pokazywał 100, a faktycznie było 90) i nigdy nie doszedłem dlaczego. Tutaj zresztą też nikt.
Na 245/75R16 i podłubaniu w pompie realnie na trasie mogę jechać 110km/h i do tej prędkości rozpędza się, choć przy mocnym wciśnięciu pedału gazu jest czarno za autem... ale i tak zazwyczaj jadę 80-90, bo nie czuję potrzeby szybciej. [EDYTA] - rozpędzi się do większej prędkości oczywiście, ale po co

[KONIEC EDYTY]
Kiedyś, a zapewne i tak zostało do dzisiaj, miałem wrażenie, że do pewnej prędkości obrotowej silnika rozpędza się bardzo dobrze, a potem tak jakby mu tchu zaczynało brakować - teraz nie podam jaka to wartość, bo nie pamiętam. Ale do normalnej jazdy wystarcza. Nigdy nie sprawdzałem wtrysków, nie wymieniałem pompki na silniku, powinienem chyba zawory wyregulować - ale to też nic pewnego
Może przy najbliższej okazji nagram jakiś filmik porównawczy, z tym, że jak wspomniałem, Disco to nie rajdówka